sobota, 11 października 2014

uuudaaałooo się


czyli mój pierwszy sweter - tunika robiony na okrągło jest gotowy!!!!!! wielkie dzięki Frasi, która dopingowała i trzymała kciuki, a najważniejsze podesłała niezastąpiony link do Antoniny, bez tego nie dobrnęłabym do końca!!!!
obok fazy robienia sweterka, wprawne oko dziergaczek dostrzeże błędy, ale co tam, to mój pierwszy i jestem z niego dumna!!!!
z jednym babolem sobie poradziłam - stąd niby ozdobny troczek ;))) bo jak widać dziura pod pachą wyszła mi za duża do swetra z długimi rękawami. ale nic to, troczek ładnie trzyma, nie pozwala opaść rękawom do pasa ;) i udaje ozdobę ;))) tunika jest zrobiona z dwóch kolorów, stąd kolejny błąd ;( widać przeplot na przodzie - trudno, tak zostanie. tunika nie została jeszcze sformatowana: zastanawiam się co będzie lepsze: pranie czy traktowanie parą z żelazka.
włóczka jest marki 'crelando' sprzedawana w niemieckim lidlu, zawiera 50% bawełny i 50% polyacrylu. jest chłodna w dotyku i dość ciężka, to rodzi moje obawy że tunika bardziej się wyciągnie!
ale na razie cieszę się finałem ;)))

Serdecznie dziękuję za odwiedziny i pozostawione słówko ;)

5 komentarzy:

  1. Brawoooooooooooo :D

    Fajna wyszła, naprawdę! Ja nawet tyle nie umiem...
    A jak się rozciągnie, to będzie sukienka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, jak się to czyta, to takie proste i oczywiste.. W domu dalej mam sweterek Friendzla, który za wzór ma robić, bo to takie proste... A ja wciąż nie umiem! Ale nawet póki co się nie biorę, bo parę innych rzeczy (np. taka sobie bambusowa chusta gail od roku) czeka na skończenie :) )

      Usuń
    2. wydaje mi się że sweterek nawet łatwiejszy niż chusta, bo wzorów nie robiłam, tak naprawdę trzeba uważać tylko na początku by dobrze podzielić oczka ;)
      a że robiony od góry do dołu, jak się wyciągnie zawsze mogę podpruć ;)))))

      Usuń
  2. Super!!! Jestem z Ciebie dumna :). Tunika wyszła świetna, a te drobne niedociągnięcia poprawisz w ... następnym sweterku :).
    Jak będziesz robiła z dwóch kolorów, to staraj się zmianę rzędów robić z boku - nie będzie się tak rzucać w oczy. Ja bym tę tunikę wyprała (zawsze tak robię z moimi swetrami). Co prawda akryl się nie blokuje w praniu, ale za to oczka fajnie się wyrównują :). Poza tym parą z żelazka zawsze możesz ją później potraktować. Co do rozciągania, to mi osobiście jeszcze żadna bawełna (a tym bardziej akryl) nie rozciągnęły się w praniu, ale słyszałam, że niektórym się tak działo. Co prawda w noszeniu bawełna trochę się wyciągała, ale po praniu wracała do pierwotnego kształtu. Może to zależy od rodzaju bawełny? Nie wiem, bo ja jednak kocham wełnę i z bawełny raczej rzadko coś robię. Bawełny z akrylem jeszcze nie miałam, więc tym bardziej się nie wypowiem na jej temat :).
    Uściski :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje ci kochana!!!!! ;) zastosuje się do rad ;) z tym wyciąganiem - moje obawy są stąd, że robiłam luźno, więc pewnie jak się oczka ułożą to będzie ciut dłuższa, bo wełna raczej nie powinna pracować. poza tym jest dość ciężka: prawie 45dkg

      Usuń