sobota, 31 grudnia 2011

noworoczne ciasteczko




... no tak ... Tobi przypomniała mi że w tym roku stanowczo miałam zrobić coś fusing'owego
zdążyłam !!!!! pierwsze ciasteczko już stygnie, drugie przygotowane czeka ... pewnie trochę to potrwa bo na razie o ciasteczko to się poparzyć można...

ale jak tylko da się wyjąć, wkładam do piecyka następne ;)

nowo-rokowo



pewnie zabrzmi to banalnie ale życzę wszystkim dużo miłości, mało w życiu trudności, dużo bąbelków w szampanie i kogoś na przytulanie oraz całego mnóstwa drobnych rzeczy i zdarzeń które uczynią Nowy Rok 2012 lepszym...

piątek, 30 grudnia 2011

bójcie się...





odgrażałam się ... i od dziś jestem uzbrojona
w nowe druty ... nie było właściwych
w pasmanterii, to se zrobiłam ;)))

mają 50cm długości, średnicę 16mm
i zakończenia z filcowych kulek


a teraz zabieram się do testowania...

wtorek, 27 grudnia 2011

wyciski świąteczne

wyciskane między obżartuszkiem, leniuszkiem a gośćmi ;)))
oczywiście wszyscy wtajemniczeni wiedzą, że wachlarze są od weraph'owe
a kulki w moim przypadku od tobatkowe  

między odkurzaczem a ścierką...

już po świętach i świątecznych porządkach... 
a takie rzecz powstają kiedy człowiek sobie przysiądzie na chwilkę

piątek, 23 grudnia 2011

święta, święta

życzę wszystkim pogodnych świąt, własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy, piękna poezji, muzyki,
zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą, uśmiechem i miłym wspomnieniem...

środa, 21 grudnia 2011

kolorowy zawrót głowy

za oknem białe płatki tańczą, a u mnie bal kolorów...











a do tego jeszcze chwila i kram prezentowy będę miała z głowy ;)

poniedziałek, 19 grudnia 2011

ciasteczka

były już koraliki, było troszkę filcu, do kompletu brakuje glinianych ciasteczek - więc załączam parę, niektóre szkłem lukrowane

niedziela, 18 grudnia 2011

nudy na pudy

takie są efekty jak się człek nudzi w pracy, a szef na hasło urlop zaczyna wydawać efekty dźwiękowe jak zepsuty mixer

wtorek, 13 grudnia 2011

nocne marki


nie wytrzymałam i z mniamuśnych nowości wczoraj w nocy powstały dwa szaliczki - dziś oczy na zapałki, ale nic to...

mniamuśne nowości

świeże kolorki przywiezione z targów w poznaniu, aparat raczej się nie spisał, ale każdy kro widział choć raz farbowanie crafttrioszek będzie wiedział skąd mój zachwyt!!!