sami zdecydujcie ;)
bo moim prymulkom całkiem się poplątało ;)
ponoć kwitną tylko na wiosnę, a tu proszę ... zaczęło się niewinnie od jednego pączka, a teraz mały wysyp, a jeszcze dwa maluszki czekają na swą kolej ;)
nie wiem czy żegnają ciepłą jesień a witają szarugę, ale to miło z ich strony że zakwitły,
bo gdy wstaje rano do pracy ... wchodzę do kuchni ... a tam na parapecie małe słoneczka ... od razy dzień staje się przyjemniejszy ;))))
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i pozostawione słówko ;)
To ty je miałaś cały czas w doniczce? Ale fajnie, że zakwitły... i ja mam nadzieję, że to zapowiedż kolejnej fazy pięknej jesieni :)
OdpowiedzUsuńhmmm, a gdzie miałam mieć?!?!?! wiesz, ze mnie ogrodnik jak z koziej .... i tak dalej ;)
UsuńJa przyjmuję, że one zapowiadają piękną jesień, łagodną i krótką zimę oraz wczesną wiosnę ;))
OdpowiedzUsuńja też mam taką nadzieję ;)))) tego się trzymajmy !!!!!
UsuńAleż optymistyczne kwiaty! Jak znalazł na szarugę te słoneczne kolory :)
OdpowiedzUsuńA u mnie na parapecie za chwilę hiacynt zakwitnie..
Się po prostu roślinkom pokręciło wszystko!
PS. Banerek zmieniłaś... Dawno? Czy ja taka mało spostrzegawcza, czy od niedawna? :D
Usuńto może w tym roku zimy nie będzie, skoro twój hiacynt też postanowił zaszaleć?!?!
Usuńhmmm, banerek powiadasz??? jedynie co się zmieniło to doszedł napis 'pod innym niebem', ale to dodałam po przyjeździe tu ;)))) nie napiszę kiedy ;))))))