poniedziałek, 20 stycznia 2014

niezła frajda i co dalej

a zaczęło się banalnie...
szukałam pomysłu na wzór by zrobić dla znajomej tunikę na drutach, taką z wielkimi dziurami...
grzebiąc w internecie znalazłam pliki jak się robi na drutach, nie używając drutów a rąk ... i wciągnęła mnie ta zabawa ;))))  a że włóczkę miałam za cienką, więc z rąk przeszłam na paluszki ;)) 
tunika jest robiona od dołu, przez dodawanie oczek na rękawy, a późniejszym ich spuszczeniu by dojść do drugiego dołu.
tu zaczęły się schody. o ile pierwsze 30 oczek (tylko) na tors tuniki byłam w stanie nanizać na paluszki, to po dodaniu kolejnych na rękawy ... nie wiem czy smukłopalcy elf dałby sobie z tym radę ... niestety koniec frajdy, trzeba było wrócić do drutów.
no i różnicę widać, na zdjęciu gdzie podłożyłam białą kartkę - bliżej wycięcia na szyję użyłam drutów, niżej palców (zmierzyłam, między drutami a moimi paluchami jest 5mm różnicy). jednak robiąc tył, poniżej pach, znów wróciłam do palców.
obecny efekt widać na największym zdjęciu, po lekkim sformatowaniu parą z żelazka.
wdzianko-tuniko-nie wiem co, ma tendencje do rozciągania się wszerz.
teraz stoję przed dylematem ' i co dalej'? nie chciałabym długo myśleć by praca nie poszła w kąt - nabierać mocy urzędowych ;)
sama nie wiem: zostawić tak? a może sformatować na mokro? a może dodać do tego czesanki? ta opcja chyba najbardziej mnie kusi, jednak jako przedstawicielka żeńskiej połowy gatunku ... no cóż ... nie mogę się zdecydować!!!
dodam tylko że tunika zostanie moja, więc czas wrócić do poszukiwań wzoru na tunikę dla znajomej, sumując: Frasiu biorę się za pomysły które mi podesłałaś ;)))

4 komentarze:

  1. Ależ kombinujesz :) A jak zaplączesz te paluszki i już nie odplączesz? :)

    Ja bym pokombinowała jeszcze - może z tą czesanką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie przerwa w kombinowaniu, do palców przykleiły mi się szydełka i małe druty ;))))

      Usuń
  2. O szalikach robionych na palcach już gdzieś czytałam, ale żeby sobie w ten sposób ciuch do ubrania zmajstrować to dopiero u Ciebie widzę :)). Fajna siatka Ci wyszła, ale chyba jednak dodałabym do niej trochę czesanki - powinno wyjść świetnie. Cały czas mam w pamięci Twoje szale robione w ten sposób :).
    Powodzenia w rozgryzaniu nowych wzorów :)). Uściski :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. intensywnie myślę, zostało mi jeszcze trochę włóczki i przyczepił się do mnie pomysł by dorobić kaptur, a potem na bank będę dodawać czesankę ;)))

      Usuń