Przez śnieżycę (podtopniałą) zasuwając, przebija się siwy zając. Za nim jajo-malowane dzielnie pędzi, choć zimówki ktoś mu zwędził.
Pewnie wina to baranka, bo od rana jest na sankach. Gdzie widziano Mikołaja... a, to są Wielkanocne Jaja!!!
Śliczne jaja! Radosnych Świąt! A nadzieja na poprawę pogody jest - zaczęłam dziergać wełnianą czapkę i od razu pogoda się poprawiła ;)). Śnieg przestał padać i nawet słońce częściej się pokazuje :)).
Śliczne jaja! Radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńA nadzieja na poprawę pogody jest - zaczęłam dziergać wełnianą czapkę i od razu pogoda się poprawiła ;)). Śnieg przestał padać i nawet słońce częściej się pokazuje :)).
więc tę wełniana czapę schowaj do szafy, bo u mnie słonko wiosenne pełną parą pracuje więc lada moment u was będzie ;)
UsuńNo kochana... świetne życzenia idealne i na czasie. A Mikołaj wiadomo u mnie :)))
OdpowiedzUsuńjeszcze chwilka, jeszcze momencik, wiosna do was też przypędzi ... ;)
Usuń