Za każdym razem gdy pytano mnie gdzie kupuję czesankę, odpowiadałam:
u MARTY z Warszawy ;)
teraz po wielu perturbacjach (niektórzy wiedzą o czym piszę) mogę powiedzieć kupuję
TU:
wszystkim również życzę udanych zakupów i zachwytów nad kolorami ;)))
a gdyby nie było koloru który się wam zamarzył - piszcie i pytajcie - dziewczyny dobrze władają kolorami, na pewno przygotują coś odpowiedniego ;)))))
No, nareszcie! :)
OdpowiedzUsuńTak jest,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń