piątek, 27 lipca 2012
i koniec inwazji
nie mogłam się doczekać skończenia ;)
więc szybciutko skończyłam,
a skoro nie ma mniejszych koralików, trzeba zmienić kombinację ;)
zamiast 11 dałam treasure i zrobiłam jeden rządek mniej - wyszła mała gwiazdka do zapięcia, a że jak pisałam
w komentarzu nie mam nic innego poza kółeczkami więc efekt jak widać, dziś będę nosić i testować czy ta kombinacja zda egzamin
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czy Ty aby nie jesteś bliźniaczą siostrą pomysłowego Dobromira? ;)))
OdpowiedzUsuńŚwietnie wymyśliłaś to zapięcie. Ciekawa jestem jak się będzie sprawowało w użyciu?
nie jest żle, jak już przepchnąć małą rozgwiazdkę przez pętlę z kółeczek, ro się ładnie ułoży i nawet nie haczy, ale i tak zastanawiam się nad zmianą
UsuńRozgwiazki rządzą :)
OdpowiedzUsuńwitaj, dawno cię nie było - ciekawe czy ciebie też opanuje inwazja ;)))
UsuńChyba jednak wolę "normalne" zapięcia.. Za dużo mi tu tych kółek :)
OdpowiedzUsuńZdaj relację, jak się nosi i czy się nie odpina :)
zapięcie zdało egzamin, ale zastanawiam się nad karabińczykiem i dyndającą rozgwiazdką...
UsuńWłaśnie, taka opcja jakoś bardziej do mnie przemawia :)
Usuń