O! Widzę, że i Ciebie naszło na wachlarzyki :). Śliczne są! Ja się jeszcze nie naumiałam ich robić :(. Koraliki na razie leżą odłogiem i chyba czekają na cieplejszą porę roku. Za to u mnie królują wełny i czesanki - tworzywo jak najbardziej zimowe :)).
to będzie młodsza siostra poprzedniczki ;))) rankiem na dworze, przy gruncie było -13st. a w pracy +8 ;)))) biorąc poprawkę że przez weekend ogrzewanie nie działa to i tak nieźle - ale bez chusteczek ani rusz ;& teraz mam już +11 ;)))))
O! Widzę, że i Ciebie naszło na wachlarzyki :). Śliczne są! Ja się jeszcze nie naumiałam ich robić :(. Koraliki na razie leżą odłogiem i chyba czekają na cieplejszą porę roku. Za to u mnie królują wełny i czesanki - tworzywo jak najbardziej zimowe :)).
OdpowiedzUsuńu mnie druty jak najbardziej wiodą prym - właśnie powstaje drugi rozdział drucianej opowieści ;) dlatego wachlarzyki były w szybkim międzyczasie ;)))
OdpowiedzUsuńNo to czekam na finał - bardzo jestem ciekawa co tym razem stworzysz :).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie zamarzasz w pracy - mróz dziś na dworze okrutny, brrrr.
to będzie młodsza siostra poprzedniczki ;))) rankiem na dworze, przy gruncie było -13st. a w pracy +8 ;)))) biorąc poprawkę że przez weekend ogrzewanie nie działa to i tak nieźle - ale bez chusteczek ani rusz ;& teraz mam już +11 ;)))))
OdpowiedzUsuń