sobota, 31 grudnia 2011
noworoczne ciasteczko
... no tak ... Tobi przypomniała mi że w tym roku stanowczo miałam zrobić coś fusing'owego
zdążyłam !!!!! pierwsze ciasteczko już stygnie, drugie przygotowane czeka ... pewnie trochę to potrwa bo na razie o ciasteczko to się poparzyć można...
ale jak tylko da się wyjąć, wkładam do piecyka następne ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nooooooooooo, brawo :) Zdążyłaś :)
OdpowiedzUsuńZnowu wyłażą moje braki w wykształceniu :/. Co to jest ciasteczko to wiem, ale fusing'owe??? Najważniejsze jednak, że zdążyłaś ;))).
OdpowiedzUsuńA jak sprawują się nowe druty?
fusingowe to nic innego jak topienie szkła z innym szkłem, bądź z innymi dodatkami: jak koraliki szklane i inne dodatki chemiczne-magiczne, które pozwalają uzyskać różne efekty
OdpowiedzUsuń