piątek, 6 marca 2015

chyba wiosna się budzi...


bo przy całym nastawieniu "NIE CHCE MI SIĘ", jednak ostatnio coraz bardziej mi się chce ;)
okazja się przydarzyła, bo znajoma miała urodziny ... znamy się jeszcze mało ... niewiele ... co by tu zmajstrować ... zajrzałam do szafy ... wzrok padł na styropianową formę do transportu tortów ... i się zaczęło ... w ruch poszedł tetrowy materiał (tzn. pielucha ;))) oczywiście poverpol, uchowany do tej pory ceramiczny mak (przywieziony jeszcze z polski), trochę czasu ... i wyszło ... co wyszło ;)))) na załączonych fotkach prezentuje się obraz 3D.
jedyny mankament przy wykonaniu, to czas schnięcia ;( tu gdzie mieszkam, o tej porze roku  wilgotność powietrza nie spada poniżej 85%, normalnie poverpol wysycha w ciągu nocy, u mnie ta praca schła tydzień a i tak nie była suchutka.

Serdecznie pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i pozostawione słówko ;)